/rozpoczęcie pracy nad rysunkiem "Pestka"/
[O pestce]
"- Każdy ma w sobie pestkę, każdy swoją. Jak owoc.
Przylatują ptaki, przychodzi jedno po drugim spustoszenie. Robak.
Gnije to co jest miąższem. Odpada. Ale pestkę trzeba uratować.
Pestka musi zostać nietknięta. Z pestki przecież...
Niepojęcie wstrząśnięta zapytałam, co jest pestką.
- To, w co nie przestajemy wierzyć. Co najgłębiej jest nami pomimo wszystko.
Pomimo zła w nas. Pomimo naszych odstępstw, mimo wszystkich srebrników, jakieśmy wzięli.
Kradnę, kłamię, cudzołożę - ale nie zabiję; tysiąc kompromisów,
a kiedyś jednego nie; za żadną cenę, nigdy. Rozumiesz? (...)
- Ale - powiedziałam - słuchaj. Mówisz o mnie, mówisz o... Ale ty.
Co jest twoją pestką. Jeśli możesz. Jeśli potrafisz. Jeśli wiesz?
- Wiem - powiedziała - Miłość".
"- Każdy ma w sobie pestkę, każdy swoją. Jak owoc.
Przylatują ptaki, przychodzi jedno po drugim spustoszenie. Robak.
Gnije to co jest miąższem. Odpada. Ale pestkę trzeba uratować.
Pestka musi zostać nietknięta. Z pestki przecież...
Niepojęcie wstrząśnięta zapytałam, co jest pestką.
- To, w co nie przestajemy wierzyć. Co najgłębiej jest nami pomimo wszystko.
Pomimo zła w nas. Pomimo naszych odstępstw, mimo wszystkich srebrników, jakieśmy wzięli.
Kradnę, kłamię, cudzołożę - ale nie zabiję; tysiąc kompromisów,
a kiedyś jednego nie; za żadną cenę, nigdy. Rozumiesz? (...)
- Ale - powiedziałam - słuchaj. Mówisz o mnie, mówisz o... Ale ty.
Co jest twoją pestką. Jeśli możesz. Jeśli potrafisz. Jeśli wiesz?
- Wiem - powiedziała - Miłość".
/fragment książki "Pestka" A. Kowalska